Czyli kiedy w piątek wieczorem nie ma się co robić można pójść
Emotikon smile np. Setkę z Hakiem :D - melduje że limit moich nóżek to stanowczo 40 km w 8 godz. 15 minut (z jedna 5 minutową przerwą) :)
- można zobaczyć takie widoki :
W skrócie o co chodzi :)
Setka z Hakiem to ekstremalny rajd pieszy gdzie jest do przejścia około 100 km
( w tym roku dokładnie 100,17 km)
w 24 godziny. Start jest zawsze w piątek wieczorem (rajd jest cykliczny, co roku w Maju),
a trasa obejmuje tereny Opolszczyzny.
Dostaje się koszulkę, odblask, mapę z trasą i opisem oraz normalną mapę terenu po którym będzie się poruszać, butelkę wody i tabliczkę czekolady. Ach,no i kartę startową do podbicia na każdym punkcie (są rozmieszczone co około 10 km).
Trasa rajdu jest nie wiadomą aż do dnia startu.
Jak już wspomniałam, przeszłam 40 km - do czwartego punktu kontrolnego, dokładnie 40,96 km .
Start to zawsze 100% energi, świetny humor :). Pierwszy punkt minęliśmy szybciutko, do drugiego szło się nadal dynamicznie, choć można było już odczuć pierwsze pęcherze i ból stóp. Z drugiego do trzeciego już trochę ciężej ale nadal całkiem dobre nastroje i morale.
W drodze na punkt czwarty, rozmowy cichną, parę osób już odpadło, marz przez ciemny las jest monotonny i dłuży się straszliwie, czuć już każdy kamyczek na drodze, a nogi
(przynajmniej mnie ;p ) bolą już na całej długości :P . W połowie drogi na punkt czwarty wiem już, że to będzie mój punkt końcowy :) trzeba znać limit swoich możliwość i nie paść na trasie próbując iść za wszelką cenę ;) .
Około trzeciej w nocy czekam na "ratunek" w postaci mojej dzielnej mamy, która w środku nocy wsiada w samochód i przyjeżdża po mnie :) .
Jadę do niej - tam jest wanna i nie ma Cezarego , więc mogę spokojnie odpocząć :p.
Do godziny 14 cały czas odsypiam z drobnymi przerwami :).
Teraz już mogę chodzić ale nóżki jeszcze czuję ;)
Rok temu namówiła mnie na to siostra, w tym roku poszłam z dwom kolegami.
Za rok już sobie daruje, znam swój limit :) .
Po co coś takiego robić ?
Szczerze nie wiem. Dla własnej satysfakcji, sprawdzenia możliwości, spędzenia czasu w ciekawy, oryginalny sposób i to z ludźmi o podobnej "zajawce" :) ?
Bo po prostu, dlaczego nie ;) .
Przygoda, wspomnienia i odrobina satysfakcji :) .